A może ja na serio jestem psychiczna
? Może powinnam sama zgłosić się do wariatkowa ? Może tutaj jestem tylko
ciężarem? Z moich ciekawych przemyśleń wyrwał mnie znany już głos :
-Hej Alex, nie pytaj skąd znam Twoje
imię, możemy pogadać ?
Zamarłam.. Po chwili odpowiedziałam :
Zamarłam.. Po chwili odpowiedziałam :
-Czego chcesz, Sykes ?
*****Oczami
Nathana*****
Następnego dnia w studiu chłopaki mieli niezłego kaca.
Scooter nie był zadowolony. Po tym, jak Tom przekręcał wyrazy w piosence ,,We
Own The Night’’ , nasz menadżer kazał nam iść do domu, ale wcześniej nas
ochrzanił. Nano zrobił podobnie. On i Scooter charakterki to mają jak
bliźniacy.
Chłopakom pękały głowy. Siedzieliśmy w ciszy przed wyłączonym telewizorem. Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Do chłopaków wszystko dochodziło z opóźnieniem, bo dopiero po kilku sekundach powiedzieli:
Chłopakom pękały głowy. Siedzieliśmy w ciszy przed wyłączonym telewizorem. Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Do chłopaków wszystko dochodziło z opóźnieniem, bo dopiero po kilku sekundach powiedzieli:
-Młody, ktoś na dzwonek zadzwonił.
Zwlokłem się z kanapy i poszedłem otworzyć. W drzwiach stała
dziewczyna. Na oko 20 lat. Nie widziałem jej wcześniej.
-Hej. Jestem Natalia. Mieszkam cztery domy dalej. Dzisiaj
urządzam mały melanż. Może wpadniecie ?
Cztery domy dalej ? A może to dom tej dziewczyny ze sklepu !
Ale w którą stronę cztery domy dalej ? Lewo czy prawo ?
-A cztery domy dalej w lewo czy w prawo ?- zapytałem.
Geniusz ze mnie .
-W lewo . – odpowiedziała z uśmiechem. To dom tej dziewczyny
!
-Emm… Ja na pewno wpadnę, ale nie jestem pewien czy moi
koledzy dadzą radę
-Na co nie damy rady !?- zawołał Tom.
-Jezuu… Stary. Nie tak głośno, błagam Cię !- odezwała się
reszta gromadki.
-Nie dacie rady na melanż !- odkrzyknąłem im.
- Melanż powiadasz… Pieprzyć kac ! Idziemy się na nowo opić
!- powiedział Max, a reszta mu przytaknęła. Pijaki moje ^^ .
-Świetnie ! W takim razie o 18:00 bądźcie u mnie !
-Wpadniemy. – odpowiedziałem z uśmiechem.
Jak głupi stałem przed drzwiami z 10 minut i uśmiechałem się
sam do siebie. W końcu się otrząsnąłem i wróciłem do salonu.
-Co się tak szczerzysz, stary ?- zapytał Tom.
-A nic… - odpowiedziałem i poszedłem do siebie.
,,Pójdę do JEJ domu. Domu tej, która cały czas siedzi mi w
głowie. Która godzina ? 16:00. Jeszcze mam 2 godziny. Zdrzemnę się”.
Jak postanowiłem , tak też zrobiłem.
*****2 godziny
później*****
Staliśmy z chłopakami przed drzwiami tego domu.
Zadzwoniliśmy na dzwonek. Po kilku sekundach otworzyła nam ta Natalia. Była
ubrana całkiem ładnie. Jay’owi chyba najbardziej się podobała ^^. Zaprosiła nas
do środka. Dom był urządzony całkiem ładnie. Kilka obrazów, duży telewizor,
skórzane kanapy, a wszystko w kremowych odcieniach. W środku było pełno ludzi.
Połowa była nachlana, a druga właśnie chlała. Rozglądałem się, ale nie mogłem
JEJ znaleźć. Nagle wpadła do domu. Była cała zapłakana.
-Biegnąć za nią czy nie, biegnąć czy nie – cały czas się
zastanawiałem. Nagle podeszła do nas jakaś inna dziewczyna. Też coś około
dwudziestki.
-Co ugryzło Alex ? – zapytała tej dziewczyny Natalia. Więc
ta dziewczyna ma na imię Alex…
-Nie pytaj…- odpowiedziała zrezygnowana.- Tak w ogóle to jestem
Margaret. - przedstawiła się.
-Max.
-Jay.
-Siva.
-Tom.
-Nathan.
-Miło Was poznać .- uśmiechnęła się.
-Nam również.
Zespół i dziewczyny zaczęły ze sobą rozmawiać na różne,
nieistotne tematy. Korzystając z okazji wymknąłem się i poszedłem szukać pokoju
tej dziewczyny.
- Cholera . Ile tu drzwi. – powiedziałem sam do siebie.
Rzeczywiście . Drzwi było w cholerę. Szczęście, że na jednych z nich była
tabliczka z napisem ,,Alex’’ . Wszedłem . Leżała na łóżku. Chyba mnie nie
usłyszała.
-Hej Alex. Nie pytaj skąd znam Twoje imię. Możemy pogadać ?
Dopiero po chwili odpowiedziała.
-Czego chcesz Sykes ?
*****Oczami Alex*****
Usłyszałam JEGO głos. Chciał ,, pogadać”. Ciekawe, czego
chce. Spojrzałam na niego. Patrzyliśmy się na siebie kilka sekund, po czym
powiedział;
-To pogadasz ze mną ?
Zastanowiłam się i powiedziałam.
-Mów czego chcesz.
Zamknął drzwi i przemówił.
-Powiesz mi dlaczego płakałaś ?
-Nie. Nawet mnie nie znasz. Nie powinno Cię to obchodzić.
-Ale obchodzi.
-Dlaczego ?
-Dlaczego co ?
-Dlaczego Cię to obchodzi ?
-Jesteś dla mnie ważna.
-Nawet mnie nie znasz ! Znasz tylko moje imię, nawet nie
wiem skąd je znasz !
-No i ?
-No i gówno. Wyjdź sobie !
-Jasne. Jakbyś chciała pogadać, to trzymaj.- podał mi jakiś
papierek i wyszedł. Rozwinęłam karteczkę. Numer telefonu. Mogłam się tego
spodziewać. Nie obchodzi mnie, że jest gwiazdą. Jest przemądrzały i wkurzający.
Bez większego zastanowienia podarłam kartkę i wyrzuciłam do kosza. Mam
nadzieję, że więcej go nie spotkam. Oby…
Melanż skończył się ok. 3 nad ranem. O dziwo Margaret i
Natalia były w dobrym stanie. O godzinie 10:00 zeszłam do salonu. Dziewczyny zawzięcie o czymś dyskutowały. Zaczęłam podsłuchiwać.
-Natka ! Skąd wytrzasnęłaś The Wanted na naszym melanżu ?!
-No normalnie ! Zaczęłam zapraszać wszystkich sąsiadów,
zadzwoniłam na ICH dzwonek i otworzył mi Nathan !!
-No nie wierzę !
-To uwierz ! I słuchaj co jeszcze !
-Gadaj !
-O północy Jay do mnie podszedł i zapytał …
No,
to mamy 3. Rozdział ;D Cieszycie się ?
Baaaardzo serdecznie Wam dziękuję, za ponad 150 wyświetleń !
Jesteście wspaniali !
Czytasz ? Skomentuj !
Baaaardzo serdecznie Wam dziękuję, za ponad 150 wyświetleń !
Jesteście wspaniali !
Czytasz ? Skomentuj !
Wczoraj
była radiowa premiera We Own The Night. Pełna wersja jest już
na YouTube XD . Piosenka, jak zwykle, boska. No, to tyle kochani. Do
następnego ♥
Aaa . boskie misiu ♥ Czekam na nexta , a co Jay jej chciał powiedzieć ? O matko , dzisiaj się widzimy słonce ♥ Z reszta jak zawsze ♥ Jeżeli podryw na jaszczurkę to nie dziękuję , i ze musiałaś mnie wybrać do tej roli . Kocham ♥ I weny misiu ♥♥
OdpowiedzUsuńi zapytał co??? Dlaczego skończyłaś w takim fajnym miejscy!!!;p
OdpowiedzUsuńOk jakoś muszę przeżyć;pp Fajny rozdzialik;)) Mam nadzieje, że szybko napiszesz next;pp Życzę dużo weny;pp
PS Dodałam kolejny rozdział;))